... przyjęli oni Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma,

czy tak się rzeczy mają.

Dz. Ap. 17:11

Najsłynniejszy ewangelista zakazał głosić ewangelię

                            

Jezus powiedział o sobie: „Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie” (J 14,6). Lecz zgodnie z zapowiedziami proroków (np. Dn 9,26-27; Iz 53; Za 12,10) choć Mesjasz do swojej własności przyszedł, swoi Go nie przyjęli podczas Jego pierwszego przyjścia (1,11). Mimo to w obecnym czasie łaski każdemu Żydowi jak i nie-Żydowi, który Go przyjmie, Mesjasz daje moc, aby się stał dzieckiem Bożym (J 1,12). Ewangelia o zbawieniu w Jezusie jest dzisiaj „mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy, najpierw Żyda, potem Greka (tj. nie-Żyda)”.

Jednak Billy Graham, najsłynniejszy ewangelista świata, jest innego zdania niż Nowy Testament. Według niego z Bożej łaski zbawienia nie muszą korzystać Żydzi i muzułmanie. Jak podał tygodnik „The Jewish Week” z 2 stycznia 2000 roku, Billy Graham skrytykował liderów swojego Kościoła (amerykańskiej Konwencji Południowych Baptystów) za to, że zabiegają o nawrócenie Żydów i przedstawicieli innych wyznań. Billy Graham powiedział telewizji Fox News: „Zazwyczaj bronię swojej denominacji, jestem względem niej lojalny. Nigdy jednak nie namawiałem muzułmanów do nawrócenia. Nigdy też nie namawiałem do nawrócenia Żydów”.

Jak podaje tygodnik, słowa te odbiły się szerokim echem, ponieważ przywództwo tej denominacji – najliczniejszego Kościoła chrześcijańskiego w USA – podjęło dopiero co wzmożone wysiłki ewangelizowania Żydów, hinduistów i innych, wzbudzając wielkie oburzenie w kręgach  żydowskich i innych przywódców religijnych.

Krytyczne uwagi Grahama spotkały się z uznaniem żydowskich środowisk religijnych. Rabin James Rudin z Amerykańskiego Komitetu Żydowskiego wyznał: „Uważam słowa Grahama za bardzo ważne, ponieważ udziela on nagany i pouczenia ekstremistom religijnym, jacy zdobyli przewagę w Konwencji Południowych Baptystów”.

Chrześcijańscy „ekstremiści religijni”, którzy chcą głosić innym wyzwalającą prawdę o Jezusie, są dziś coraz częściej na celowniku, zarówno żydowskich organizacji religijnych odrzucających   Mesjasza Izraelskiego, jak i organizacji ekumenicznych, którym zależy nie na zbawieniu ludzi, ale na stworzeniu jednej światowej religii.

Źródło: link do artykułu

 

Pisz do nas: kontakt@tiqva.pl